NINJA WARRIOR POLSKA
Ninja Warrior Polska
Wystąpię w odcinku razem ze zwycięzcami 3 poprzednich edycji tzw. Last Man Standing (osobami, które doszły najdalej). Są to kolejno: Jakub Zawistowski, Robert Bandosz i Sebastian Kasprzyk.
Tytuł Ninja Warrior w Polsce nie został jeszcze zdobyty, ale najbliżej tego wyczynu był Igor Fojcik z 4 edycji, który wspinał się na legendarną Górę Midoriyama. Igor startuje również w 5 edycji i wiadomo już, że zobaczymy go w odcinku finałowym.
Czym jest wspomniana Góra Midoriyama?
To ostatnia przeszkoda, której pokonanie zapewnia uzyskanie tytułu Ninja Warrior. Zazwyczaj jest to lina o długości 20~ metrów na którą należy wspiąć się w określonym czasie. W 4 edycji NWP mierzyła 21 metrów, a limit czasowy został ustalony na 25 sekund co jednocześnie było najkrótszym limitem jaki do tej pory wyznaczono.
Warto wiedzieć również, że Góra Midoriyama to nie zawsze tylko lina. W pierwowzorze Ninja Warrior czyli japońskim Sasuke (początek w 1997 roku) jest to kombinacja 3 różnych przeszkód, w tym właśnie liny (krótszej).
Przechodząc płynnie do dalszej części artykułu, chciałbym zakomunikować, że zostanę pierwszym reprezentantem Implozji Chełm w Ninja Warrior Polska. To dla mnie również wielki zaszczyt. Zobaczycie mnie już w 5 odcinku, 5 edycji emitowanym 29.03.2022 r. o godzinie 20:05 w telewizji Polsat.
Czy zagrożę wspomnianym faworytom i starym wyjadaczom?
W Ninja Warrior wszystko jest możliwe. Widzieliśmy już jak najlepsi odpadali na drugiej przeszkodzie, a Ci niepozorni stawali się czarnym koniem edycji. Stąd do samego końca nie będzie wiadomo jaki będzie 4-osobowy skład kwalifikujący się do finału po 5 odcinku. Czy znajdzie się w nim 3 Last Man Standing lub którykolwiek z nich? Czy będę również ja? A może, zobaczymy tam kobiety? Pytania można mnożyć. Odpowiedzi na nie poznamy dopiero we wtorek.
Na zakończenie dodam: z pewnością nie zostanę jedynym reprezentantem Implozji Chełm w Ninja Warrior Polska – kwestia czasu…
Fot. Polsat/Maciej Piórko